Patrycja i Radek

Jeśli zapytasz mnie co najbardziej utkwiło mi w pamięci z wesela Patrycji i Radka, to z pewnością odpowiem, że końcowe słowa Pana Młodego do Pani Młodej. Słowa, które wywołały u mnie i myślę, że nie tylko u mnie falę wzruszenia , aż łezka zakręciła się w oku. Jedno jest pewne tu na pewno jest miłość.
I ta sesja z końmi to marzenie nie tylko Pani Młodej, ale i moje – dlatego Patrycjo i Radku dziękujemy Wam za to,że obdarzyliście nas zaufaniem i wybraliście nas do uwiecznienia tego najważniejszego dla Was dnia.
Jesteśmy szczęściarzami.