Uwielbiam przebywać w towarzystwie przyszłych mam, ta radość z oczekiwania jest bezcenna, a gdy jeszcze pojawiają się w moim studio wyjątkowi przyszli rodzice, jestem naładowana pozytywną energią. Ten blask i cudowna aura, która często aż od nich bije to prawdziwa magia. Tak też było i tym razem: Alicja -rudowłosa piękność i jej mąż Michał w oczekiwaniu na maleńki cud. Zobaczcie ile tu miłości i szczęścia. Ja uwielbiam.
